-Ja też, ale nie potrafię Ci tego wybaczyć.-szepnęła i chciała odejść , ale on złapał ją za rękę.
-Może chociaż spróbujemy jeszcze raz.-zaproponował
-Zostaw mnie już wszystko skończone.-uciekła, poczuła jak łzy napływają do jej oczu i wracają wszystkie wspomnienia związane z nim.
-Kochanie nie chce już żadnej innej i nie będę miał.-szepnął jej do ucha.
-To dobrze,chce być z Tobą na zawsze.
-Jeśli mnie nie okłamiesz po raz kolejny to tak będzie.- pomimo tego, że okłamała go kilka razy byli razem, wybaczył jej wiele razy, chociaż nie powinien, ale w końcu kochał ją bardzo i nie potrafił żyć bez niej.
-Nie martw się kochanie, nie zawiodę Cię po raz kolejny.
-To koniec, mam dość twoich kłamstw.
-Poczekaj, porozmawiajmy.
-Sory, ale nie mamy o czym.
-Myślałam,że będziemy szczęśliwi a ty wszystko zniszczyłeś.
-Przepraszam, ale to nie tak jak myślisz.
-K*rwa ciągle ta sama gadka , to nie tak jak myślisz. Przestań, powiedz prawdę, chociaż raz.
-Jestem bardzo szczęśliwa.
-Mówiłam, że kiedyś będziesz znowu szczęśliwa.
-Dziękuje , że byłaś przy mnie w tych ciężkich chwilach, bez ciebie nie dałabym rady pozbierać się po tym wszystkim.
-Od tego ma się przyjaciół.
Jeśli czytasz, zostaw po sobie jakiś ślad :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz